Wydarzenia Obraz  newsa 1747 Dodano 24.02.2016

63. rocznica śmierci gen. Augusta Fieldorfa „Nila”

Dokładnie 63 lata temu, po sfingowanym procesie, zamordowano generała Augusta Emila Fieldorfa, pseudonim Nil. Był to jeden z najważniejszych dowódców i żołnierzy Armii Krajowej, jak i całego podziemia niepodległościowego. Mimo tortur nigdy nie podjął współpracy z Urzędem Bezpieczeństwa. Komunistyczne władze dołożyły wszelkich starań, by generał został wymazany z historii. Stąd też pochowano go w anonimowej mogile.

Miejsce pochówku Fieldorfa do dziś nie jest znane, choć Instytut Pamięci Narodowej, pod którego egidą trwają prace ekshumacyjne na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, ma co do tego realne podejrzenia. Anonimowy grób generała znajduje się prawdopodobnie niedaleko symbolicznej mogiły polskiego bohatera.

Zresztą prace kierowane przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka, które odbywają się w Kwaterze na Łączce, przynoszą wymierne efekty. Odnaleziono już szczątki wielu Żołnierzy Wyklętych, w tym mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. 24 kwietnia na wojskowych Powązkach w Warszawie odbędzie się symboliczny pochówek kolejnego z bohaterów polskiego podziemia.


Czytaj również: 65 lat temu zamordowano „Łupaszkę”


Gen. August Emil Fieldorf „Nil” był organizatorem i dowódcą Kedywu Armii Krajowej, zastępcą Komendanta Głównego AK, niezłomnym żołnierzem i bohaterem walk o niepodległość Polski. Pośmiertnie został odznaczony Orderem Orła Białego.

Fieldorf urodził się 20 marca 1895 roku w Krakowie. Już jako nastolatek walczył w szeregach Legionów Polskich, a w późniejszych latach Polskiej Organizacji Wojskowej i Wojska Polskiego. Od 1938 roku był dowódcą 51. Pułku Strzelców Kresowych w Brzeżanach, którym dowodził w czasie wojny obronnej.


Gen. August Emil Fieldorf „Nil”

Generał_August_Emil_Fieldorf


 

Po zakończeniu walk, wydostał się z Polski i poprzez Węgry oraz Francję trafił do Wielkiej Brytanii. Już w lipcu 1940 roku został wysłany do okupowanego kraju, jako emisariusz Naczelnego Wodza i rządu Rzeczpospolitej. W 1942 roku mianowano go dowódcą Kedywu Komendy Głównej AK. Fieldorf, używając pseudonimu Nil, dowodził nim do marca 1944 roku. Po Powstaniu Warszawskim został natomiast mianowany zastępcą Komendanta Głównego AK, Leopolda Okulickiego „Niedźwiadka”.

W marcu 1945 roku NKWD przypadkowo aresztowała Nila, ale dzięki użyciu fałszywych danych, nie został on zdekonspirowany. Trafił jednak do obozu pracy na Ural. Po odbyciu kary, w 1947 roku, wrócił do Polski i zamieszkał w Białej Podlaskiej, nadal nie wyjawiając swoich prawdziwych danych. Ujawnił się jednak w 1948 roku, gdy ogłoszono amnestię.


Gen. Fieldorf po zatrzymaniu

Emil_Fieldorf_Nil_MBP_1950


Początkowo władze nie zdradzały swoich złych zamiarów względem generała, jednak już 9 listopada 1950 roku, Fieldorf został zatrzymany przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Proces został sfingowany, a zeznania świadków wymuszone. Sam Nil, mimo ciężkich tortur, nie poszedł na współpracę z UB. W uzasadnieniu wyroku napisano m. in.:

Biorąc pod uwagę olbrzymi ciężar zbrodni, sąd uznał za niezbędne całkowite wyeliminowanie oskarżonego ze społeczeństwa, orzekając karę śmierci.

Ojciec oraz żona polskiego bohatera wystąpili jeszcze do ówczesnego prezydenta Bolesława Bieruta z prośbą o ułaskawienie żołnierza, jednak moskiewska marionetka nie skorzystała z takiej możliwości. Wyrok, poprzez powieszenie, wykonano 24 lutego 1953 roku o godz. 15.00, w więzieniu Warszawa-Mokotów przy ul. Rakowieckiej. Sądownie Fieldorfowi odebrano również prawa obywatelskie, dlatego rodzinie nie wydano zwłok i nie poinformowano jej o miejscu pochówku. Zresztą bezpieka dokonała wszelkich starań, by wiedza o tej sprawie została zatarta, a generał zapomniany przez historię.

Tak się jednak nie stało, bo w późniejszych latach Nil został oczyszczony z wszystkich zarzutów. Pośmiertnie otrzymał również Order Orła Białego. Jego imieniem nazwanych jest wiele ulic, mostów czy rond. Generał patronuje również licznym szkołom, a pomniki i tablice pamiątkowe znajdują się w wielu lokalizacjach.

Cześć mu i chwała!

Cześć i chwała bohaterom!


Polecamy również wideo związane z polskim bohaterem:


łw

Galeria zdjęć

Newsletter

zapisując się do naszego newslettera na bieżąco będziemy informować Cię o nowych artykułach, aktualnościach oraz akcjach organizowanych przez Studio Wschód
[FM_form id="1"]


kod