Aktualności Fundacji Studio Wschód Obraz  newsa 14801 Dodano 13.11.2018

100 lat niepodległej Polski. Uroczystości w kolebce odrodzenia Rzeczpospolitej

Wileńszczyzna to miejsce szczególne dla polskiego narodu, a świętowanie tam rocznicy odzyskania niepodległości zawsze „smakuje” w niezwykły sposób. Wolontariusze akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” po raz kolejny przeżywali ten uroczysty dzień – 11 listopada – z Rodakami z Litwy, którzy nie zapominają o Ojczyźnie i marszałku Józefie Piłsudskim. Jego śladami biegła XXIV Sztafeta Niepodległości z Kowna przez Zułów na wileńską Rossę.

W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, wywalczoną wielkim trudem i licznymi ofiarami. Ogromny wkład w odrodzenie państwa miał Józef Piłsudski, urodzony w majątku w Zułowie w 1867 roku. Do dzisiaj jego postać i legenda żywa jest wśród Polaków mieszkających na Litwie. Dlatego też centralne obchody Narodowego Dnia Niepodległości co roku odbywają się pod Mauzoleum Matki i Serca Syna na wileńskiej Rossie. Już od kilu lat uczestniczą w nich wolontariusze akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”, którzy pokochali Wileńszczyznę i zżyli się z Rodakami.

Więcej zdjęć: Niepodległość na Wileńszczyźnie – zdjęcia autorstwa wolontariuszy

50-osobowa grupa z Dolnego Śląska i Opolszczyzny na Litwę dotarła już w przeddzień setnej rocznicy odzyskania niepodległości. W Sugintach nasi wolontariusze włączyli się do XXIV Sztafety Niepodległości. W tym roku bieg, którego pomysłodawcą jest ks. Dariusz Stanczyk (obecnie pełni posługę w Tobolsku na Syberii, ale przez 25 lat duchowej i patriotycznej działalności na Litwie zaskarbił sobie szacunek, uznanie i przyjaźń wielu Polaków), rozpoczął się już w Kownie, a trasa liczyła łącznie ponad 300 km.

Najpierw jednak odbyła się msza święta na cmentarzu w Sugintach. Tutaj pierwotnie spoczęła Maria z Billewiczów Piłsudska, zanim jej ciało zostało przeniesione do mauzoleum na Rossie. Jak mówił ks. Stanczyk wspomnienie matki marszałka jest szczególnie istotne, gdy celebruje się święto matki nas wszystkich, czyli Polski.

Tego dnia odwiedziliśmy jeszcze Powiewiórkę. W tutejszym kościele ochrzczony został Józef Piłsudski. Do dzisiaj zachowała się oryginalna chrzcielnica. Tę historię przybliżył nam Andrzej Aszkiełowicz, nauczyciel i polski patriota z Wileńszczyzny. Byliśmy również na cmentarzu, by pomodlić się za ks. Tomasza Wolińskiego (to on ochrzcił przyszłego marszałka) i wszystkich spoczywających tutaj Rodaków.

11 listopada, tuż po godzinie 5., gdy Wileńszczyzna jeszcze spowita była mrokiem, rozpoczęły się uroczystości w Zułowie. To tutaj 5 grudnia 1867 roku na świat przyszedł Józef Piłsudski. Po majątku, w którym spotykała się inteligencja i polscy patrioci, dziś pozostały jedynie fundamenty (dworek spłonął w 1874 roku, a po II wojnie światowej władze sowieckie urządziły tam sowchoz) oraz dąb, z którym wiąże się niezwykła historia. W 1937 roku został on zasadzony na cześć marszałka, przez jego żonę Aleksandrę oraz ówczesnego prezydenta Ignacego Mościckiego. Drzewo cudem ocalało. Nienawidzący marszałka sowieci nie byli świadomi, że w tym miejscu rośnie tak niezwykły dla Polaków symbol. Zresztą dąb, podlewany przez lata chemikaliami z fermy kur, uratowały w późniejszym okresie nieświadome swoich czynów dzieci z pobliskiej stróżówki.

W tym niezwykłym miejscu odmówiono modlitwę za ojczyznę, odśpiewano patriotyczne pieśni oraz Hymn Polski. Po złożeniu symbolicznych wiązanek oraz zapaleniu zniczy pod tablicą upamiętniającą Józefa Piłsudskiego, wznowiono XXIV Sztafetę Niepodległości. Jej celem była tradycyjnie Rossa i Mauzoleum Matki i Serca Syna.

Po drodze na biegaczy czekał poczęstunek w Niemenczynie. Nasi wolontariusze mieli zaszczyt wbiec do tego miasta, w którym ponad 80 proc. ludności to Polacy. Na miejscu czekał starosta Edward Puncewicz oraz harcerze z Wileńskiego Hufca Maryi im. Pani Ostorobramskiej i z ZHP Głowno.

Sztafeta dobiegła na Rossę w trakcie trwania uroczystości niepodległościowych. Biegacze zostali przywitani brawami i owacją. Pod mauzoleum nasi wolontariusze mieli możliwość spotkania się z Rodakami z całej Litwy, w tym z kombatantami wileńskiej Armii Krajowej.

I na koniec jeszcze spacer po Wilnie…

Newsletter

zapisując się do naszego newslettera na bieżąco będziemy informować Cię o nowych artykułach, aktualnościach oraz akcjach organizowanych przez Studio Wschód
[FM_form id="1"]