Będąc w Charkowie z pomocą dla ofiar wojny, trafiliśmy dzięki ks. Wojciechowi do rodziny Łozowów, którzy od 9 miesięcy żyją już w piwnicy swego zniszczonego mieszkania. Rodzina mimo, możliwości wyjazdu do Polski lub Niemiec postanowiła pozostać na gruzach swego dobytku. 

Charków mimo, że nie został zajęty przez Rosjan to z racji zaledwie 40 kilometrów do granicy rosyjskiej pozostaje miastem w dalszym ciągu wysoce zagrożonym. Rodzina wraz z piątką swoich dzieci „zadomowiła” się w piwnicy. Jako Fundacja Studio Wschód od początku wojny osobiście ślemy pomoc do najbardziej potrzebujących, docierając przy tym nie raz w miejsca do których rzadko kiedy ktokolwiek dociera.

Zachęcamy do wsparcia naszej akcji na rzecz pomocy dla ofiar wojny.

Pomoc ofiarom wojny na Ukrainie