Łoszniów Obraz  newsa 2996 Dodano 16.05.2016

Łoszniów – wieś położona 7 kilometrów na północ od Trembowli (obwód tarnopolski). Zamieszkuje ją ponad tysiąc osób. W miejscowości znajduje się zabytkowy kościół poświęcony w 1873 roku, a także polski cmentarz, który porządkowany jest w ramach akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia.

Pierwsza wzmianka o Łoszniowie pochodzi z 1564 roku. Kiedy zakładano osadę w pobliskiej Trembowli kasztelan krakowski Andrzej Tęczyński zakończył rozbudowę zamku, który powstał jeszcze za czasów króla Kazimierza Wielkiego. W I Rzeczpospolitej była to duża wieś, zamieszkała w większości przez ludność polską.

Nie omijały Łoszniowa podobnie jak Trembowli najazdy Tuków i Tatarów. Miejscowość była przez wieki palona i plądrowana. Polacy niezmiennie stanowili tu większość. Słynne łoszniowskie rody Laszczyńskich, Babczyszynów, Lisów, Paliwodów, Skorupskich, Hucaluków, Bałabanów, zamieszkały po zakończeniu II wojny na Dolnym Śląsku w okolicach Strzelina – najwięcej w Prusach i Kuropatniku.

Pamiątek po Polsce niewiele. Jeszcze pod koniec XIX wieku były tu ruiny zamku wybudowanego przez rodzinę Dulskich, a odziedziczonego w pierwszych latach XIX wieku przez panujący w okolicy hrabiowski ród Baworowskich. Nad wsią góruje parafialny kościół pod wezwaniem św Jana Kantego zbudowany w latach 1869-1873 przez ówczesnego właściciela łoszniowskich dóbr – Wiktora Baworowskiego.

Na skraju wioski stary polski cmentarz, zarośnięty i zapomniany. Dobrze zachowana kwatera polskich żołnierzy, poległych w czasie walk z Ukraińcami w 1918 roku. W środku wsi młyn Wiktor i kilkadziesiąt domów, pokrytych charakterystyczną blachą, przed wojną symbol dostatku i elegancji. Przez wszystkie powojenne lata dawni mieszkańcy Łoszniowa rzadko zaglądali na ojcowiznę. Z inicjatywy nauczycielki Szkoły w Prusach – Ewy Majewskiej i przewodniczącego rady gminy Kondratowice – Aleksandra Skorupskiego delegacja potomków Łoszniowian powróciła na ziemie swoich przodków. Chcą pomóc w odbudowie zniszczonego po wojnie kościoła i uporządkowaniu polskiego cmentarza. Ale największą radość wizyta Dolnoślązaków sprawiła pięciu babciom, które pozostały tutaj na straży polskości i czekają na wsparcie i pomoc Macierzy.

Cmentarz w Łoszniowie jest od kilku lat porządkowany w ramach akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia. Relacje z prac na nekropolii przeczytasz tutaj.

Galeria zdjęć

Newsletter

zapisując się do naszego newslettera na bieżąco będziemy informować Cię o nowych artykułach, aktualnościach oraz akcjach organizowanych przez Studio Wschód
[FM_form id="1"]