Wydarzenia Obraz  newsa 13146 Dodano 30.07.2018

To już piąty rok! Relacja ze Zbaraża i Berezowicy Małej (MPOOZ 2018)

W ramach akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia wolontariusze Gimnazjum Nr 25,  a obecnie Szkoły Podstawowej Nr 90 z Wrocławia po raz piąty zawitali do Zbaraża,  a czwarty do Berezowicy Małej. Grupa liczyła 20 osób z których połowa przyjechała po raz pierwszy.

Pracę na zbaraskim cmentarzu rozpoczęliśmy w czwartek od uprzątnięcia starych gałęzi i skoszenia trawy. Jak się okazało, miało to być naszym zajęciem do końca pobytu. Dla nowicjuszy dużym zaskoczeniem było, ile pracy trzeba włożyć w posprzątanie cmentarza, ale efekt, jaki osiągnęliśmy, był naprawdę oszałamiający. W pracy wspierali nas również okoliczni mieszkańcy i urzędnicy miejscy ze zbaraskim merem  panem Romanem Polikrowskim na czele.

W poniedziałek pracowaliśmy  na cmentarzu w miejscowości Berezowica Mała. Mimo, że zajmuje on niedużą powierzchnię to pracy na nim nie brakuje. Na cmentarzu znajduje się zbiorowa mogiła ofiar mordu UPA (w tym miejscu zginęło 131 Polaków) oraz groby zmarłych mieszkańców wsi. Jak co roku pomagali nam członkowie Polonijnego Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego z Tarnopola, z którymi przyjaźnimy się już czwarty rok. W wyniku ciężkiej pracy naszych wolontariuszy w ciągu paru godzin udało nam się cały cmentarz oczyścić z chwastów i przewróconych drzew. Po wykonanej pracy pojechaliśmy do Tarnopola, gdzie spacerowaliśmy brzegiem rzeki Seret, a następnie udaliśmy się do rynku i zobaczyliśmy najstarsze zabudowania tego miasta.

W chwilach wolnych od pracy zwiedzaliśmy zamek w Zbarażu. Oprócz miejscowych zabytków udało nam się też zobaczyć piękne sanktuarium w Zarwanicy oraz urokliwe miasto Buczacz. Jak co roku dostaliśmy zaproszenie na dyskotekę odbywającą się w miejscowej szkole. Poznaliśmy tamtejszą młodzież, z którą bawiliśmy się cały wieczór.

W tym roku na cmentarz często zaglądały panie z parafii św. Antoniego. Przynosiły nam  kompot, kanapki i pyszne babeczki. Co niektórzy nie mogli doczekać się południa i przerwy na drugie śniadanie. Parafianie wraz ze swoim proboszczem ojcem Dawidem Mokryim pracowali z nami na cmentarzu. W czasie  tegorocznego pobytu przypadały dwa święta prawosławne, więc czas ten wykorzystaliśmy na malowanie liter na nagrobkach. W środę zaczęliśmy kosić część cmentarza, której jeszcze nie oczyszczaliśmy. Znaleźliśmy na niej grób Kapitana Legionów Bronisława Głowińskiego, który zmarł w 1918 roku.  Znalezisko wywołało poruszenie  w grupie. W setną rocznicę śmierci pięknie oczyściliśmy nagrobek i przewiązaliśmy biało-czerwoną wstążką.

Tradycyjnie w ostatni dzień wspólnie z parafianami i ojcem Piotrem odmówiliśmy modlitwę za zmarłych pochowanych na cmentarzu w Zbarażu i zapaliliśmy znicze. Z cmentarza (tym razem w ostatni dzień naszego pobytu) tradycyjnie  wygoniła nas burza i ulewny deszcz.

W drodze powrotnej do Wrocławia zatrzymaliśmy się we Lwowie. Zwiedziliśmy Cmentarz Łyczakowski i stanowiący jego część Cmentarz Obrońców Lwowa, potocznie nazywany Cmentarzem Orląt Lwowskich. Podczas wycieczki po Lwowie, tym urokliwym i ważnym dla historii Polski mieście, uczniowie mogli podziwiać Katedrę i Operę Lwowską. Nie zabrakło również spaceru po starym mieście i zakupów na lwowskim targu zwanym Wernisaż.

Do Wrocławia wróciliśmy zmęczeni, ale zadowoleni z efektów naszej ciężkiej pracy, o czym świadczy wypowiedź ucznia: Praca była bardzo męcząca, ale przyniosła niesamowite efekty. Było to dla mnie wspaniałe przeżycie, którego nigdy nie zapomnę.

Opiekun grupy Danuta Kraśnicka

oraz  uczestniczki

Agnieszka Mrugalska i Gabrysia Kobyłecka

 

Zbaraż

Berezowica Mała

Po pracy

Przed wyjazdem

Galeria zdjęć

Newsletter

zapisując się do naszego newslettera na bieżąco będziemy informować Cię o nowych artykułach, aktualnościach oraz akcjach organizowanych przez Studio Wschód
[FM_form id="1"]


kod