Program realizowany na Ukrainie w miejscach szczególnie spustoszonych przez trwającą tam wojnę.

Odwiedzamy miasteczka i wsie, w których ludzie próbują, mimo trwającego ataku, wrócić do normalnego życia. Pierwsze tygodnie wojny były dramatyczne dla mieszkańców niewielkiego miasteczka Makarów, w pobliżu Kijowa. To tędy okupanci zamierzali utorować sobie drogę do stolicy Ukrainy. Nad ranem 24 lutego spadły bomby na dzielnicę domków jednorodzinnych i bloki na obrzeżach miasta. Zniszczono wówczas słynną w okolicy fabrykę chleba i niemal wszystkie szkoły i przedszkola.

Większość mieszkańców została ewakuowana w spokojniejsze miejsca. Niektórzy znaleźli schronienie w Polsce. Nad bezpieczeństwem miasta czuwały oddziały Obrony Terytorialnej. Mer Makarowa Wadim Tokar, ani przez chwilę nie opuszczał swoich mieszkańców. Chciał swoja postawą dodać ducha, tym, którzy pozostali , ale również tym którzy bronili Makarowa.