Czeska książka o Wołyniu
W ostatnim czasie notujemy wzrost zainteresowania Ukrainą w Czechach. Na tej fali została ostatnio wydana książka Karel Richtera Historyczny dramat wołyńskich Czechów (cz. Historické drama volyňských Cechů). Publikacja opisuje losy kolonistów czeskich na zachodnim i wschodnim Wołyniu, między 1868 a 1948 rokiem, oraz ich życie na tle historii regionu – polskiego regionu.
Od roku 1868 Czesi na zaproszenie carów przybywali na polski Wołyń. Spowodowane było to masową walką z polskością. Czesi jednak nie do końca wpisywali się w rosyjski plan. Religijnie często przyjmowali prawosławie, lecz czuli, że żyją w społeczeństwie polskim i taki był też ich język urzędowy w najbliższej, nieczeskiej okolicy. Na przykład browar Zeman oklejał swoje butelki etykietami w języku polskim. Czesi przybywali do Imperium Rosyjskiego, aczkolwiek do Polski.
Opisania losów wołyńskich Czechów podjął się Karel Richter (ur. 1930 w Chlumcu nad Cidliną, kraj hradecki). Historyk związany z Pragą i specjalizujący się w historii Czech lat 30. i 40 XX wieku.
Już po lekturze tytułów poszczególnych rozdziałów, możemy rozeznać, że Czesi nie żyli w próżni. Richter nie omija wydarzeń historycznych, ich ocen w oczach Czechów czy wpływu dziejów na życie codziennie. Wśród rozdziałów najbardziej interesujących polskiego czytelnika możemy znaleźć na przykład tytuły: Pod polskim orłem, Polska – ziemia nadziei czy Niemiecko-sowiecki napad na Polskę.
Autor zaczyna opis od przybycia Czechów i ich pierwszych kroków w nowej ojczyźnie. Już początek pokazuje, że historyk stara się dokładnie wytłumaczyć czytelnikowi losy i zawiłości dróg kolonistów czeskich. Znamiennym jest tytuł pierwszego rozdziału Jesteście Czechami? Skąd się tutaj wzięliście. Potem powoli rozwija narrację chronologicznie, podkreślając udział rodaków-kolonistów w Legii Czechosłowackiej pod dowództwem Radoli Gajdy/Rudolfa Geidla. Dla nas książka staje się szczególnie ciekawa, gdy autor przechodzi do roku 1918 i lat kolejnych. Opis spojrzenia Czechów, którzy w tym wypadku byli bezstronnymi świadkami, na walki o Wołyń czy rodzące się państwo polskie, które Czesi witali jako gwarancję stabilizacji i porządku, a nie kraj sezonowy.
Później Karel Richter porównuje w okresie międzywojennym życie swych rodaków na terenach Wołynia wschodniego (sowieckiego) i Wołynia zachodniego (polskiego). To porównanie jest bardzo ciekawe i pouczające dla nas. Z jednej strony pokazuje losy narodów w ZSRS i okazuje się, że dola Polaków nie była odosobnioną, a z drugiej, że mniejszości narodowe, tutaj Czesi, miały w przedwojennej Polsce bardzo dobrze. We wstępie możemy przeczytać, że Pomimo konsekwencji kryzysu gospodarczego 1929-1932, można okres międzywojenny na polskim Wołyniu charakteryzować jako porę nowego prosperity czeskiej mniejszości, która była wszechobecnie uznawana, także pomimo niesprzyjającego rozwoju stosunków czechosłowacko-polskich. W dalszej części autor zajmuje się sprawami narodowościowymi w regionie, tragicznym wrześniem, okupacją sowiecką, mordach OUN-UPA i przyłączeniem Wołynia do ZSRR.
Tłumaczenie książki rzucałoby polskiemu czytelnikowi nowe światło na sprawę Wołynia i konfliktu polsko-ukraińskiego. Karol Richter jako Czech nie jest związany ani z Polakami, ani z Ukraińcami, a jego zdanie możemy uznawać za obiektywne. Książka o wiele bliżej ma do oglądu sprawy przez polską historiografię, niż opinii mass mediów czy dzisiejszego państwa ukraińskiego.
Karol Richter, Historické drama volyňských Cechů, b. m. 2015.