Wydarzenia Obraz  newsa 8224 Dodano 26.07.2017

Po raz drugi w Rozdole: relacja z akcji Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia

W tym roku uczniowie Zespołu Szkół Alternatywnych razem z innymi wolontariuszami z Dolnego Śląska i Opolszczyzny wzięli udział w kolejnej edycji akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. 8 lipca sześcioosobowa grupa razem z opiekunem wyjechała na Kresy porządkować polskie cmentarze. Celem naszej podróży był Rozdół, niewielka miejscowość w dawnym województwie stanisławowskim (obecnie przynależąca do obwodu lwowskiego).

Cmentarz w Rozdole porządkowaliśmy już po raz drugi. Składa się on z dwóch części – polskiej i ukraińskiej. Przed II wojną światową po lewej stronie głównej ścieżki chowani byli Ukraińcy, po prawej zaś Polacy. Układ ten obecnie ulega powoli zatarciu, pomiędzy mogiłami polskimi pojawia się coraz więcej ukraińskich. W tamtym roku udało nam się wykosić i uporządkować prawie połowę polskiej części nekropolii. Niestety, przez 12 miesięcy, jakie minęły od naszej ostatniej wizyty, ponownie uległa ona zarośnięciu. Pierwsze dwa dni poświęciliśmy na doprowadzenie jej do stanu, w jakim pozostawiliśmy ją przed rokiem. W ruch poszły kosy, grabie i taczki. W tym roku los początkowo nam nie sprzyjał, już pierwszego dnia awarii uległy obie kosy spalinowe. Na szczęście dość szybko udało się jedną z nich naprawić, dzięki czemu można było kontynuować prace.

Skupiliśmy się na uporządkowaniu fragmentu cmentarza przy kaplicy oraz za nią. To najstarsza część cmentarza, co było widać po nagrobkach, których część pochodziła z połowy XIX wieku. Niestety oprócz tego, że jest to najstarsza część cmentarza to także najbardziej zaniedbana. Wycięcie samosiejek i wykoszenie gęsto porastających zarośli zajęło nam najwięcej czasu, a trzeba było jeszcze podnieść część nagrobków i oczyścić je z mchów i porostów. W tym roku w czasie prac pomagali nam miejscowi wolontariusze, którzy ochoczo przystąpili do porządkowania cmentarza. Wspólnymi siłami udało nam się zrealizować niemal w całości założone wcześniej plany. Na przyszły rok dla wolontariuszy została ostatnia, skrajna część cmentarza. Pracy tam będzie też co niemiara.

Przeczytaj relację z Rozdołu z 2016 roku

W czasie wolnym pojechaliśmy zobaczyć, znajdujący się w Rozdole pałac Lanckorońskich, ulubioną siedzibę Karoliny Lanckorońskiej. Zastaliśmy opuszczony budynek, którego nikt nie pilnuje. Po pałacowych komnatach hulał wiatr i wałęsały się bezpańskie psy. Najprawdopodobniej lata świetności pałac ma już chyba za sobą i jeśli dość szybko nie znajdzie się inwestor, który go kupi, to już za paręnaście lat nie będzie czego oglądać.

Czas na pracach w Rozdole i Antoniówce minął bardzo szybko i trzeba było się już pakować, żeby wrócić do Polski. Młodzi wolontariusze z żalem opuszczali Rozdół, obiecując sobie, że jeśli tylko będzie taka szansa, wrócą tu za rok, żeby dokończyć prace.

Zobacz również relację z Antoniówki

Opiekun grupy

Krystian Takuridis

01

02

03

04

05

06

07

08

09

10

11

12

13

14

Efekty prac na cmentarzu:Rozdół - porównanie

Galeria zdjęć

Newsletter

zapisując się do naszego newslettera na bieżąco będziemy informować Cię o nowych artykułach, aktualnościach oraz akcjach organizowanych przez Studio Wschód
[FM_form id="1"]


kod