W ubiegłą niedzielę odwiedziliśmy rodzinę Barnusiów, w której tuż przed naszym przyjazdem urodziło się 10 dziecko. W odpowiedzi na dramatyczny apel rodziny po pomoc, przekazaliśmy sporą ilość darów i funduszy. Tym samym przywitaliśmy nowo narodzone dzieciątko.

Rodzinę Państwa Barnusiów wspieramy od wielu lat, nie wiele jest aż tak dużych polskich rodzin za wschodnią granicą. Na apel o pomoc odpowiedziało wiele osób, nad niedolą naszych Rodaków pochylili się nawet Rodacy z dwóch Ameryk, otrzymaliśmy wsparcie z USA jak i nawet z Brazylii z samego Sao Paulo. Najmłodsi krajanie żyjący w Mościskach, 18 kilometrów od granicy polsko-ukraińskiej dobrze wiedzą kiedy z Wrocławia przyjeżdża wsparcie. Od kilku lat wolontariusze Studia Wschód zawsze przyjeżdżają w lipcu, gdy udają się ratować zrujnowane polskie cmentarze na dalekim Podolu w Jampolu i zimą gdy trwa zimowa akcja „Dary na Kresy”. Rodzina Barnusiów jest bardzo szczęśliwa mimo, że żyje w ubogich warunkach. Nim przekroczyliśmy próg ich domu z darami, odwiedziliśmy cześć z nich w szkole, uczęszczają do polskiej szkoły nr 3 w Mościskach im. Jadwigi Śląskiej. Dyrekcja szkoły o Barnusiach ma jak najlepsze zdanie, dzieci są zawsze czyste, zadbane i uczą się bardzo dobrze. Uczniowie z zamożniejszych rodzin nie raz się tak nie prezentują.

Gdy przyjechaliśmy do Mościsk Pani Maria Barnuś była jeszcze w szpitalu z nowo narodzonym dziesiątym synem Bogusiem. W tym czasie starsze dzieci opiekowały się młodszymi, co robią na co dzień. W momencie gdy przyjechaliśmy radości nie było końca, wręczyliśmy rodzinie busa darów, kartony z żywnością, odzieżą – każde dziecko otrzymało kurtkę zimową. Co jest szczególnie ważne z racji tego, że zima na Kresach jest dużo bardziej sroga niż na naszym dolnośląskim biegunie ciepła. Dodatkowo podarowaliśmy nowe zabawki i książki. Radości u dzieciaków nie było końca, jednak same dary to nie wszystko.

Rodzina Barnusiów wodę czerpie ze studni od sąsiada, gdyż własna jest nie ukończona. Sam dom składa się z dwóch małych pokoi, kuchni i prowizorycznej łazienki. By móc ukończyć studnię i dobudować pokój, jak i uregulować zobowiązania przekazaliśmy Pani Marii Barnuś 5 tysięcy złotych czyli 36 tysięcy hrywien. Następnie odwiedziliśmy Janinę i Bronisławę Barnuś, babcię i ciocię dzieciaków. Co zostało wcześniej napisane, radości nie było końca.

W tym przypadku pomoc ma jedynie sens kiedy jest regularnie kontynuowana, jeszcze w tym miesiącu 28 grudnia odwiedzimy ich z ponowną transzą pomocy. Zawieziemy również laptopa i drukarkę, które sfinansowało małżeństwo z Warszawy. Stąd nasz apel o wsparcie rodziny Barnusiów jest dalej aktualny, potrzebne są fundusze, pampersy dla nowo narodzonego i pozostałe artykuły pierwszej potrzebny. W imieniu rodziny dziękujemy za pomoc i czekamy na kolejne odruchy serca wśród naszych czytelników portalu i widzów programu „Wschód”. Na samym dole są podane adresy do wpłat i słania darów. A poniżej zdjęcia z naszej wizyty.

W trakcie wyjazdu do Państwa Barnusiów odwiedzliśmy, też innych rodaków. Nasze inne wizyty można zobaczyć pod linkiem: Mikołajki u Rodaków na ziemi lwowskiej

Za wszelką pomoc i serce dla naszych krajan dziękujemy, zbiórka darów i funduszy trwa dalej.

Zwracamy się do dyrektorów szkół, nauczycieli, uczniów i ich rodziców, ale także samorządowców i Kresowian, o pomoc w zbiórce darów. Potrzebne będą słodycze, kawa herbata, konserwy, olej, cukier, makaron, ryż, środki czystości, a także wyprawki szkolne i zabawki.

Przekazywanie paczek trwa do 21 grudnia do Biblioteki Pedagogicznej przy ul Worcella 25/27 we Wrocławiu.

Apelujemy o wsparcie  finansowe zbiórki darów, potrzebne są fundusze by móc je zawieźć.

Wpłaty można kierować na konto Fundacji Studio Wschód:

Nr konta: 40 1540 1030 2103 7457 2565 0001 (Bank Ochrony Środowiska)

Nazwa odbiorcy: Fundacja Studio Wschód, ulica Sokolnicza 5/9, 53-676 Wrocław

Istnieje również możliwość płatności poprzez PayPal

Przekaż darowiznę (PayPal)

W przypadku, gdyby sesja PayPal wygasła, prosimy o skorzystanie z odnośnika z zakładki Wesprzyj nas.

Kontakt: mpoozkompania@gmail.com