Wydarzenia Obraz  newsa 13631 Dodano 14.08.2018

Prace na cmentarzu w Kopyczyńcach (MPOOZ 2018)

W tym roku wolontariusze akcji Mogiłę pradziada ocal do zapomnienia pojawili się kolejny raz na zabytkowym cmentarzu w Kopyczyńcach, który jest otoczony opieką przez studentów Uniwersytetu Wrocławskiego od 2015 roku.

Wolontariusze pracowali na cmentarzu od 5 do 13 lipca z przerwą dwudniową na pracę w Podhajczykach (materiał zobacz tutaj). Była to już kolejna wizyta. Pomimo tego, że praktycznie nikt nie dba o cmentarzach przez cały rok, to prace z poprzednich lat zaczęły przynosić efekty. Stan cmentarza się poprawia. Za przykład może służyć okolica krzyża żołnierskiego, która wymaga teraz już tylko drobny bieżących prac jak skoszenie. Wciąż większość cmentarza jest jednak w opłakanym stanie.

Krzyż żołnierski. Stan na początku akcji w 2018 i po pracach.

Prace zawsze rozpoczynaliśmy od zawieszenia polskiej flagi na tzw. kwaterze polskiej. Nazwa pochodzi od ilości polskich grobów oraz od faktu, że przy pierwszym pobycie było to jedyne znane nam miejsce z dużą, skomasowaną liczbą polskich mogił. Dziś znamy ich już o wiele więcej.

Flaga polska na cmentarzu

W tym roku skupiliśmy się na czterech zadaniach: utrzymaniu porządku w okolicach krzyża żołnierskiego, dalszych pracach na tzw. kwaterze polskiej, odkrywaniu nowych rejonów poprzez koszenie i zadbaniu o najważniejsze znane pomniki na całym cmentarzu.

Przygotowanie kos spalinowych

Prace przy krzyżu żołnierskim minęły szybko i sprawnie. W pobliżu odnaleźliśmy jeden polski nagrobek, co ciekawe wokół są same powojenne i kwatera żołnierzy sowieckich, lecz z nieczytelną inskrypcją. Przed wojną w Kopyczyńcach znajdowała się kwatera wojskowa z ok. 50 nagrobkami żołnierzy z lat 1918-1920 i grobem powstańca styczniowego, Tadeusz Pniejni Karwowskiego. Prawdopodobnie monumentalny krzyż jest jedyną jej pozostałością.

Prace przy krzyżu żołnierskim

Później rozpoczęliśmy koszenie tzw. kwatery polskiej. Po skoszeniu przystąpiliśmy do drobnych prac jak: czyszczenie, odkopywanie i malowanie.

Koszenie tzw. „kwatery polskiej”

W trakcie późniejszych prac drobnych odkryliśmy wiele zniszczeń. Niektóre inskrypcje są albo w ogóle nieczytelne, albo nie w pełni czytelne.

Pomalowana inskrypcja. Nieczytelne prawdopodobnie dwie litery.

W tym roku odkopaliśmy część włazu do kaplicy grobowej Bilińskich z inskrypcją. Jeszcze dwa lata temu była ona całkowicie zasypana i nie można było nawet przypuszczać, że się tam znajduje. Niewykluczone, że niżej może być jeszcze coś. Właz nie został przez nas jeszcze całkowicie odkopany.

Porównanie stanu z 2016 i 2018 roku

Inskrypcja „Szczęście zabrała[ś]/ Ból zostawiłaś”

Ogólnie prace na tzw. kwaterze polskiej posuwają się do przodu. Największym problemem tutaj, a być może na całym cmentarzu, jest podniesienie się poziomu ziemi nawet o 30-40 cm. Niektóre groby były całkowicie zasypane. W ziemi odnajdujemy również elementy nagrobków.

Nagrobek w trakcie odkopywania

Fragment krzyża odnaleziony w ziemi. Stan przed, w trakcie kopania i po wykopaniu

W trakcie malowanie grobu

…i przy końcu prac

 Prace na tzw. „kwaterze polskiej”

     

Polskie groby po pracach wolontariuszy

Ogólny rezultat prac na tzw. „kwaterze polskiej”. Stan przed i po

W głębi cmentarza odnaleźliśmy piękny grobowiec rodziny Smalawskich, w którym spoczywają Zofia (zm. 1889) i Walerya (um. 1885). Grób cały był przykryty bluszczem i roślinnością. Na tak wysokim poziomie podtrzymywały roślinność drzewo i wysokie krzewy.

Grobowiec rodziny Smalawskich. Stan przed i po

     

Dekoracja rzeźbiarska i brakująca głowa – grobowiec rodziny Smalawskich

Grobowiec Smalawskich trzeba wysoko ocenić artystycznie. Warsztat rzeźbiarski stoi na bardzo wysokim poziomie. Trudno znaleźć nagrobek podobnej klasy na cmentarzu. Prawdopodobnie jest to dzieło wysokiej klasy artysty ze Lwowa lub ewentualnie Tarnopola. Lokalne powiatowe i wiejskie zakłady nie były znane z produkcji tak wysokiej klasy. Z pewnością aktualnie jest to najpiękniejszy nagrobek na cmentarzu. Należy pamiętać, że cmentarz wciąż nie jest w pełni spenetrowany poprzez swój stan.

Grobowiec rodziny Tokarskich. Stan przed i po

     

Nagrobki z cmentarza

Na koniec prac obwiązaliśmy część grobów biało-czerwonymi wstążkami, zapaliliśmy znicze i zmówiliśmy modlitwę.

     

 Biało-czerwone wstążki na cmentarzu

Za rok wrócimy tutaj znów, aby ratować polskie dziedzictwo. Przez cały rok będziemy mieli nadzieję, że nasze tegoroczne prace też będą widoczne za rok…

 

Rezultaty prac na cmentarzu (stan przed i po):

 

Zobacz relacje z poprzednich lat:

2016

2017

Galeria zdjęć

Newsletter

zapisując się do naszego newslettera na bieżąco będziemy informować Cię o nowych artykułach, aktualnościach oraz akcjach organizowanych przez Studio Wschód
[FM_form id="1"]


kod