Polskie przygotowania do Wielkanocy na Litwie
Każdy region Polski wypracował własne, małe tradycje. Odłączenie od Polski niektórych ziem, też wpłynęło na sposób świętowania mieszkających tam naszych rodaków. Czy zatem wszystko wygląda tak samo? A może są różnice?
Wielkanoc to szczególny czas, czas odrodzenia, zmartwychwstania. Dla każdego Polaka to okres wyjątkowy. Przygotowania idą pełną parą również wśród Polaków na Litwie. Nasi rodacy mieszkają przecież nie tylko na Wileńszczyźnie, a także na Litwie Kowieńskiej – Kowno, Lauda, Szawle noszą nie tylko polską historię, lecz również żywą polską tkankę.
Ołtarz kościoła Św. Jerzego w Szawlach
Niedziela Palmowa
W Niedzielę Palmową przychodzimy do kościoły z palmami. Piękne, zdobione, bogate, kolorowe. Na ulicach Wilna i okolicy, w pobliżu sklepów w tygodniu poprzedzającym oraz przed kościołami w niedzielę można kupić palmę znaną z Polski. W Kownie i okolicach przynosi się przeważnie po prostu gałązki drzew iglastych. Zdobione palmy można nabyć tylko na Starym Mieście i mają one raczej charakter pamiątki. W kościołach Kowna i okolicy Polacy rzadko przychodzą z takim rodzajem palm.
Palmy sprzedawane w Kownie w postaci gałązek
Palmy ozdobne sprzedawane w Kownie
Miasto na Wielkanoc
Poza przestrzenią kościelną trudno zauważyć, że zbliżają się jakiekolwiek święta. Jedyną rzeczą jest ustawiona pisanka. Ten przedmiot w przestrzeni miasta jest bardzo modny. Władze ustawią wielkie, kilkumetrowe pisanki w centrach miast – np. w Wilnie w pobliży kościoła Wszystkich Świętych czy Kownie na prospekcie Witolda.
Kościół Św. Rafała w Wilnie przed Mszą Świętą o godz. 18 w dzień powszedni w Wielkim Poście
Duchowość
Już w Niedzielę Palmową zbierały się kolejki po nawet piętnaście czy dwadzieścia osób do konfesjonałów, nawet gdy spowiadał nie jeden ksiądz. Taka sytuacja trwa cały Wielki Tydzień. W tych dniach kościoły w Wilnie, Niemenczynie, Solecznikach, Kownie czy Mariampolu odwiedzają tłumy Polaków. Popołudnie należy do pracujących, a poranki do szkół. Całe klasy przychodzą do spowiedzi, na Mszę Świętą i na rekolekcję. Kulminacyjnym momentem przygotowań jest droga krzyżowa o 10.30 w Wielki Piątek w zabytkowej wileńskiej kalwarii.
Kościół Odnalezienia Krzyża Świętego w wileńskiej kalwarii
Pisanka na tysiąc sposobów
Wszędzie – od Ejszyszek po te rejony na zachodzie, gdzie mieszkają Polacy – można kupić ręcznie malowane pisanki czy wydmuszki. Popularne są tutaj też naklejki na jajka, który imitują pisanki. Te najczęściej są sprowadzane z Ukrainy.
Ołtarz katedry Św.Św. Piotra i Pawła w Kownie
Baranek i jajka z czekolady
Jesteśmy przyzwyczajeni, że w sklepach jest pełno baranków z cukru czy czekoladowych jajek. Takie produkty nie są popularne wśród Polaków na Litwie. Wszelkie słodycze wielkanocne są praktyczne niewidoczne. Nawet w bardzo dużych sklepach z trudem możemy coś takiego znaleźć. Najczęściej są to jajka z czekolady.
Krzyż w kościele Św. Anny w Wilnie