Maćkowce to niezwykła wieś położona w obwodzie chmielnickim na Ukrainie. Założona została w XVII wieku przez kolonistów przybyłych na Podole z Mazowsza. Polacy z Maćkowiec, przez ukraińskich sąsiadów zwani Mazurami, pomimo wielu cierpień doznanych od władzy sowieckiej, zachowali kulturę narodową, wiarę przodków i oryginalny gwarowy język.

Do naszych Rodaków w Maćkowcach dotarły tuż przed Bożym Narodzeniem wolontariuszki Akcji Mogiłę Pradziada Ocal od Zapomnienia, by przekazać pozdrowienia i życzenia z Polski oraz podzielić się świąteczną radością w czasie spotkania wigilijnego. Do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej proboszcz parafii o. Janusz Nowak zaprosił najstarszych przedstawicieli maćkowieckiej społeczności. Gościem szczególnym był biskup Leon Dubrawski, ordynariusz  Diecezji Kamieniecko-Podolskiej, który złożył wszystkim, w tym również Polakom w Ojczyźnie, świąteczne życzenia. Maćkowianki z miejscowego zespołu zaśpiewały staropolskie kolędy. Wtórował im biskup Leon Dubrawski, największy na Podolu miłośnik kolęd. U najstarszych pojawiły się łzy wzruszenia, kiedy zabrzmiały pastorałki ułożone przez miejscową poetkę Wiktorię Kirianowa. Pięćdziesięciu mężczyzn z Maćkowiec walczy na froncie, dlatego dzisiaj również śpiewa się tutaj o pogrążonej w wojnie Ukrainie.

Uczestnicy uroczystości podziękowali za Polską Wigilię. Wszystkie tradycyjne potrawy przygotowali uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół nr 2 w Dzierżoniowie, a także mieszkańcy oraz firmy z powiatu dzierżoniowskiego i milickiego. Paczki podarowali mieszkańcy Gminy i Powiatu Polkowickiego. Ta szczególna Wigilia zapisze się w naszej pamięci. Wymagała współdziałania wielu osób. Niezwykła  ofiarność darczyńców, którzy wsparli nasze przedsięwzięcie  nie miała sobie równych. Wizyta wolontariuszy z Ojczyzny wzruszyła i ucieszyła naszych Rodaków. Podziękowaniom i serdecznościom nie było końca. Świąteczne życzenia popłynęły z Maćkowiec do wszystkich Polaków rozsianych po całym świecie.

Wolontariuszki
Jadwiga Horanin i Bernadetta Szczypka